Midas to mówił. Jeśli chcesz ludzi, którzy nie wiedzą, gdzie jest przycisk sprzedaży, są dane on-chain na ten temat.
Tak, airdropy są głupie. Ale nie muszą takie być. Ta reakcja na ten post naprawdę skłoniła mnie do myślenia. Oto pytanie: Dlaczego IPO zawsze rosną? Proste—jest to zaprojektowane. Każda firma chce mieć posiadaczy zamiast sprzedawców na swojej liście akcjonariuszy. Inwestorzy instytucjonalni, tacy jak BlackRock i Fidelity, to długoterminowi posiadacze, których każdy dyrektor generalny chce mieć jako akcjonariuszy, więc otrzymują udziały po cenie niższej od tej, którą rynek przewiduje. Ta zniżka tworzy "skok" IPO. Detaliści nie dostają tej zniżki, ponieważ detaliści to rój—niektórzy są posiadaczami, niektórzy sprzedawcami, a firmy nie mogą powiedzieć, kto jest kim podczas IPO. Dlatego detaliści płacą cenę rynkową. Ta sama dynamika występuje w kryptowalutach. VC i instytucje mają czytelne długoterminowe reputacje, które ułatwiają ich odróżnienie od kapitału najemnego. Najlepsi inwestorzy dodający wartość mają preferencyjny dostęp, podczas gdy detaliści płacą cenę katalogową. Ale airdropy odbywają się na przejrzystych blockchainach, gdzie można zobaczyć, które portfele są które. Dlatego zespoły wykorzystują dane on-chain, aby filtrować „farmerów” lub sybili—ludzi z tysiącami kont, którzy fałszują metryki tylko po to, aby otrzymać airdrop. I tak, to ma sens. Ale nikt nie wydaje się próbować ustalić, kto tak naprawdę zamierza trzymać swój token lub go sprzedać—kim są mali BlackRocki i Fidelity, którzy zasługują na nagrodę obok innych inwestorów dodających wartość. Dlaczego projekty tego nie robią? Aktualny stan airdropów Wszyscy wiemy, że airdropy są zepsute. Projekty spędzają miesiące na przyciąganiu farmerów, którzy generują sztuczną aktywność, tylko po to, aby obserwować, jak ci sami farmerzy natychmiast sprzedają tokeny po TGE. Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem, które ludzie proponują, jest przejście od airdropów do crowdsale. Ale teraz jest 2025 rok—jest większa przestrzeń projektowa, której jeszcze nie zbadaliśmy. Niektóre projekty częściowo się tam przeniosły. Optimism, Arbitrum i Kaito zmodyfikowały swoje zachęty po TGE, aby nagradzać długoterminowych posiadaczy swoich tokenów. Ale ta strategia działa tylko po tym, jak twój token istnieje. Przy początkowej dystrybucji—zwykle największej pod względem wartości dolarowej—jeszcze nie wiesz, czy użytkownicy będą trzymać, czy sprzedawać. Błąd, który popełniają te dystrybucje, polega na próbie przewidzenia zachowań użytkowników wyłącznie w odniesieniu do ich własnego tokena. Zamiast tego powinieneś nagradzać użytkowników na podstawie tego, jak zachowywali się z poprzednimi tokenami. Kiedy BlackRock otrzymuje alokacje IPO, firmy nie wiedzą, czy BlackRock sprzeda swoje udziały. Ale wiedzą, że BlackRock generalnie nie sprzedawał poprzednich IPO. Cenią BlackRock na podstawie ich dotychczasowych osiągnięć, a nie bezpośrednio wiążąc im ręce. To szalone, że dystrybucje tokenów nie działają w ten sposób. Aby naprawić airdropy, potrzebujemy meta-zachęt. Twój airdrop powinien uwzględniać, jak użytkownicy zachowywali się w poprzednich airdropach. Gdy użytkownicy otrzymają twój token, musisz sprawić, aby ich zachowanie było czytelne dla następnego projektu rozważającego airdrop. Oto szkic, jak to może działać: Po airdropie większość zespołów po prostu publikuje listę alokacji. Zamiast tego powinny kontynuować publikowanie Wyniku Posiadacza, który aktualizuje się po TGE: procent zatrzymany w czasie, uczestnictwo w delegacji/stakowaniu/głosowaniu, korzystanie z produktu, płatności opłat, dostarczanie płynności, wkłady budowniczych. Jeśli użytkownicy wiedzą, że przyszłe protokoły zobaczą ten Wynik Posiadacza i uwzględnią go w swoich własnych airdropach, ci użytkownicy dostosują swoje zachowanie już dziś. To tworzy meta-zachętę—po twoim airdropie nie masz już przewagi nad użytkownikami, ale następny projekt współpracuje z tobą, aby egzekwować tę meta-zachętę. Meta airdrop już raz to zrobił, sprawiając, że wszystkie projekty przyciągały farmerów, nawet gdy same nie planowały airdropów. Możemy to zrobić ponownie i nagradzać najlepszych użytkowników poprzez wyniki posiadaczy. Kiedy airdropy wciąż mają sens Najsilniejszym argumentem za airdropami są scenariusze płatności za wyniki. Jeśli twój protokół potrzebuje TVL, wolumenu, otwartego zainteresowania lub płynności, możesz to zaincentywować punktami i przekształcić liniowo w tokeny. Tego rodzaju airdrop nigdy nie zniknie, ponieważ bezpośrednio oferuje nagrody za mierzalną wartość. Ale potem masz amorficzne airdropy—dla warstw 1, infrastruktury lub produktów konsumenckich, gdzie nie jest jasne, jaki wskaźnik powinieneś optymalizować. W tych przypadkach możemy zrobić lepiej niż airdropy. Oczywiście, w porządku jest airdropować małe kwoty do wybranych grup: bezpośrednich współpracowników, aktywnych użytkowników, wczesnych zwolenników lub pokrewnych społeczności. Ale szerokie airdropy w stylu helikoptera po prostu nie działają—tylko zachęcają farmerów do generowania sztucznej aktywności, która znika po TGE. To bezużyteczne dla wszystkich, w tym założycieli i innych posiadaczy tokenów. Zamiast airdropów, pozwól wczesnym użytkownikom zarobić prawo do inwestowania po preferencyjnych cenach w crowdsale. Gdy masz wyniki użytkowników—pochodzące z przeszłych i obecnych zachowań—przydziel większość tokenów do crowdsale, które rozliczają się po różnych cenach w zależności od wyników użytkowników. Lepsi użytkownicy otrzymują większe alokacje po niższych cenach. Farmerzy najemni płacą pełną cenę—lub w ogóle nie mają dostępu. Wymagając od użytkowników, aby mieli coś do stracenia i dając im podstawę kosztów, tworzysz bardziej zaangażowaną bazę posiadaczy, a nie farmerów szukających łatwego zysku. Crowdsale dodaje również wbudowany mechanizm odporności na sybile. Darmowe pieniądze przyciągają hałas. @clairekart ma rację, że meta airdrop powstało w odpowiedzi na regulacje—na wolnym rynku crowdsale to po prostu lepszy sposób na dystrybucję większości tokenów. Nawet Ethereum zostało rozdystrybuowane za pomocą crowdsale. Z regulacyjną jasnością w końcu się pojawiającą, dlaczego twoi użytkownicy nie mogą być twoim "rozproszonym BlackRockiem"? Twoi tysiące inwestorów, którzy udowodnili, że są długoterminowymi posiadaczami dodającymi wartość. Co powinno wchodzić w "wynik posiadacza"? To zależy od projektu, ale kilka pomysłów: * Krzywe zatrzymania tokenów (procenty trzymania 7/30/90/365 dni) * Uczestnictwo w zarządzaniu * Wydatki na opłaty * Dni dostarczania LP * Istotne zaangażowanie społeczne / wyniki Kaito * Metryki korzystania z produktu, takie rzeczy Jeśli opublikujesz to w ustandaryzowanym formacie JSON, inne protokoły mogą łatwo przyswajać i uwzględniać to w swoich własnych dystrybucjach. To ten sam powód, dla którego firmy finansowe swobodnie dzielą się danymi o swoich użytkownikach z biurami kredytowymi—użytkownicy zachowują się lepiej z tobą, gdy wiedzą, że ich reputacja podróżuje między platformami. Więc tak, airdropy są głupie, ale nie muszą takie być. Chyba że prowadzisz airdropy płatne za wyniki, jeśli masz w ogóle airdrop, powinien być mały (<15% całkowitego TGE). Pozostała część powinna być sprzedawana w crowdsale z różnymi poziomami cen w zależności od wyników, z opublikowanymi z góry poziomami cen, aby wszyscy znali zasady. (Bądź całkowicie przejrzysty, proaktywnie filtruj adresy zespołu i inwestorów.) I aktualizuj wyniki posiadaczy w trakcie kolejnych kampanii i sezonów nagród. Teraz zamiast nagradzać ludzi grających na zrzucie, nagradzasz trwałość i prawdziwych użytkowników. IMO to doprowadzi do czystszych dystrybucji, jaśniejszych sygnałów PMF i posiadaczy tokenów, którzy naprawdę dbają o twój projekt, zamiast sprzedawców, którzy z czasem tracą tokeny. To jest kryptowaluta—przestrzeń projektowa jest znacznie większa. Wykorzystajmy to.
Pokaż oryginał
632
0
Treści na tej stronie są dostarczane przez strony trzecie. O ile nie zaznaczono inaczej, OKX nie jest autorem cytowanych artykułów i nie rości sobie żadnych praw autorskich do tych materiałów. Treść jest dostarczana wyłącznie w celach informacyjnych i nie reprezentuje poglądów OKX. Nie mają one na celu jakiejkolwiek rekomendacji i nie powinny być traktowane jako porada inwestycyjna lub zachęta do zakupu lub sprzedaży aktywów cyfrowych. Treści, w zakresie w jakim jest wykorzystywana generatywna sztuczna inteligencja do dostarczania podsumowań lub innych informacji, mogą być niedokładne lub niespójne. Przeczytaj podlinkowany artykuł, aby uzyskać więcej szczegółów i informacji. OKX nie ponosi odpowiedzialności za treści hostowane na stronach osób trzecich. Posiadanie aktywów cyfrowych, w tym stablecoinów i NFT, wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może podlegać znacznym wahaniom. Musisz dokładnie rozważyć, czy handel lub posiadanie aktywów cyfrowych jest dla Ciebie odpowiednie w świetle Twojej sytuacji finansowej.